Może z lekko opóźnionym refleksem, ale życzymy Dobrego Roku wszystkim lokalnym kawiarniom. Życzymy samych dobrych pomysłów, trafionych propozycji i smacznych produktów.
Życzymy Wam (i
sobie także):
· żeby w Waszych ciastkach - oprócz tych wegańskich - zawsze dopisywało masło, a
margaryna nigdy w nich nie zagościła;
· żeby Wasze ekspresy nagrzewały się szybko i
wytłaczały tylko skoncentrowany kawowy napar;
· aby w Waszych kawowych budżetach nie zabrakło
apetytu na droższą arabikę, żebyście zatem w swoich racjonalizatorsko-ekonomicznych
strategiach nie zawierzyli zanadto tańszej robuścianej smole,
· żebyście nie grzeszyli chciwością i nie ferowali
straszliwych marż na własne produkty, ale też żebyście niczego nie żałowali
swoim gościom: herbata z miodem ma być słodka, a ta z malinami musi mieć
maliny, a nie ersatz z Selgrosa!
I życzymy Wam wielu gości, choć
tu akurat wierzymy, że jeśli skoncentrujecie się na dobrych pomysłach, zadbacie,
aby było szczerze, smacznie, z pasją oraz powściągniecie zapędy do szybkich
zysków, to i goście się pojawią, a wychodzić będą zadowoleni i ogrzani.
Pamiętajcie, że prowadzenie kawiarni to też troska o gościa a nie tylko leasing fajnego auta (bez kratki)!
No i nie bylibyśmy Brzytfą,
gdybyśmy nie dodali czegoś ostrzejszego: życzymy wszystkim nietrafionym i
bezsensownym lokalom, aby szybko ustąpiły miejsca nowym projektom!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz